sobota, 31 stycznia 2015

Marionetki na sztalugach


30 stycznia 2015r. zdecydowanie trafia na listę dni, które na długo zapadną w mojej pamięci. Emocje związane z organizacją pierwszego własnego publicznego wernisażu są w końcu absolutnie niepowtarzalne.
Dziękuję Dyrekcji i pracownikom kieleckiego Domu Kultury Zameczek za propozycję i pomoc w organizacji całego przedsięwzięcia, wszystkim, którzy w jakiś sposób przyczynili się do świetnej przygody z tworzeniem tych zdjęć oraz tym, którzy swoją obecnością uświetnili to wydarzenie.
Specjalne podziękowania kieruję do Marceliny za muzyczną oprawę wernisażu oraz do moich modelek - Natalii, Julii, Zuzi i Agaty za wielkie pokłady cierpliwości nieodzowne do realizacji zamierzonego efektu, który często w praktyce okazywał się nieco cięższy do osiągnięcia niż mogłoby się wydawać :)
Nawet nie przypuszczałam, że parę prac może sprowokować do tylu ciepłych słów i wywołać uśmiech na twarzach tylu osób. To jest dla mnie zdecydowanie największe wyróżnienie.















 
 






1 komentarz:

  1. Zdjęcia są naprawdę dobre :) Dużo wytrwałości i pasji do dalszego tworzenia :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń